Przygotowałam dla Was sprawdzony przepis na pyzy z dziczyzną prosto z Restauracji Malta Cafe Olsztyn. Zawsze myślałam, że klejenie pyz to jakaś wiedza tajemna i karkołomna sztuka, którą posiadły jedynie pełnoprawne gospodynie domowe.  Na szczęście po kilku ( a raczej kilkunastu) nieudanych próbach podejrzałam pracę „mistrza” i oto są – pyszne, mięciutkie pyzy wypełnione mięsem z dziczyzny!  Palce lizać….

Składniki:

• 600 g ziemniaków gotowanych
• 1 kg ziemniaków surowych
• 8 czubatych łyżek maki ziemniaczanej
• 2 łyżki maki pszennej
• sól
• 0,5 kg mięsa gotowanego ( np. z dziczyzny)
• 1 cebula

Przygotowanie farszu:

Mięso gotujemy, studzimy i mielimy w maszynce do mięsa. Dodajemy sól, pieprz, majeranek i czosnek. Cebulę drobno kroimy, podsmażamy i dodajemy do mięsa.

PRZYGOTOWANIE DANIA:

Ziemniaki gotujemy, odlewamy wodę i schładzamy w lodówce (najlepsze są ziemniaki z poprzedniego dnia, takie co zostały z obiadu) Przepuszczamy je przez praskę do ziemniaków.

Surowe ziemniaki obieramy, ścieramy na tarce. Pulpę ziemniaczaną musimy bardzo dobrze odcisnąć!  Do dużej miski wkładamy: ugotowane i  przepuszczone przez praskę ziemniaki, ziemniaki surowe odcedzone, mąkę ziemniaczaną i pszenną i krótko wyrabiamy, aby wszystkie składniki się połączyły. Następnie  mokrymi dłońmi nabieramy ciasto (ok. 1 czubata łyżka). Rozpłaszczamy ciasto na placek, kładziemy łyżeczkę farszu i formujemy kulkę wielkości gałki lodów.  Zagotowujemy  w garnku osoloną wodę. Delikatnie wkładamy pyzy. Po 2 minutach mieszamy łyżką cedzakową. Od momentu, gdy pyzy wypłyną na powierzchnię gotujemy je jeszcze przez 4 minuty.

Podajemy je od razu po wyłowieniu. Idealnie smakują z buraczkami i sosem grzybowym.

Sos grzybowy:

• 1  duża cebula
• szklanka grzybów świeżych lub  mrożonych, (świetnie się sprawdzą dobrze Wam już znane „Leśne Skarby„, ich mrożone podgrzybki są fenomenalne – nie ma innego słowa na ten produkt)
• sól, pieprz, kilka listków tymianku
• 1 łyżeczka mąki
• 1/2 szklanki śmietany 12%
• masło do smażenia

Świeże grzyby należy oczyścić i pokroić, mrożone są gotowe do użycia prosto z paczki.

Cebulę drobno kroimy, szklimy na maśle. Dodajemy grzyby (mrożone możemy wrzucić od razu na patelnię). Po dosłownie kilku  minutach dodajemy sól, pieprz i tymianek.  Mąkę rozprowadzamy ze śmietaną, dodajemy trochę wody i sosu spod grzybów.  Mieszankę wlewamy na patelnię i gotowe!

Polecam,

Małgorzata Tandyrak Bunalska

Artykuł Pyzy z dziczyzną pochodzi z serwisu Pysznie jak w restauracji....

Gołąbki  w sosie zajmują u mnie wysokie miejsce jeśli chodzi o dział comfort food. Samo ich przygotowywanie to mała medytacja. Są nieco pracochłonne, ale smak wynagradza ten trud

Jako „oryginalnych odkrywców” gołąbków podaje  się biedniejszych mieszkańców państw Europy Środkowej i Wschodniej. Oczywiście ze względu na rozpowszechnioną uprawę kapusty w tych regionach. Jednak obecnie z tradycyjnych gołąbków pozostał jedynie sposób ich zawijania, bo sam farsz, który początkowo składał się z kaszy gryczanej i ziemniaków  i był doskonałym daniem postnym, obecnie najczęściej podaje się w wersji mięsnej.

Składniki:

• Główka kapusty (białej, młodej białej, włoskiej)
• 700 gramów udźca z jelenia
• kasza gryczana biała nieprażona (1 woreczek)
• 2 duże cebule
• tymianek
• jałowiec kilka kulek
• kilka podgrzybków (10 szt) do farszu (jeżeli nie macie własnych z lasu, zawsze można wspomóc się kupnymi. Tu polecam Leśne Skarby)
• 200 gramów kurek świeżych (lub z zalewy naturalnej)
• śmietana 30%
• 1,5 litra płynu (woda, bulion)
• sól, pieprz
• olej do smażenia

Przygotowanie:

Jak przygotować nasze gołąbki z dziczyzną?

Z kapusty ostrym nożem, ostrożnie żeby nie stracić palców wykrajamy głąb ( u mnie w domu mówiło się na to kaczan. I zjadało szybko, żeby nikt nie zabrał;), wkładamy całą główkę do dużego garnka, zalewamy wodą i gotujemy ok 10 minut. Tak, aby liście zmiękły i dały się ładnie oddzielać i zawijać.

Kapustę wyjmujemy z wrzątku, podstudzamy zabieramy się do oddzielania liści, odcinając delikatnie większe zgrubienia.

Mięso mielimy, wkładamy do dużej miski. Kaszę gotujemy, studzimy i dodajemy do mięsa.

Jedną cebulę kroimy w kostkę, przesmażamy na oleju.  Dodajemy pokrojone drobno podgrzybki, jałowiec,  sól, pieprz i tymianek. Smażymy kilka minut na mały, ogniu i na końcu wyciągamy jałowiec.

Łączymy z mięsem, mieszamy bardzo dokładnie i ręką formujemy niewielkie podłużne kotlety.

Mięso w kapuście zawijamy jak krokiety: najpierw założyć liść na mięso z jednej strony, później złożyć boki do środka, następnie zwinąć jak najciaśniej do końca pozostałą część liścia.

Dno brytfanki wykładamy pozostałymi liśćmi, układamy ciasno gołąbki łączeniem do dołu, zalewamy płynem. Postawić na gazie, przykryć i gotować przez około 60 minut aż kapusta będzie miękka. W czasie gotowania nie mieszać!

Drugą cebulę, kroimy w kostkę, przesmażamy wraz z kurkami. Dodajemy powstały podczas gotowania gołąbków płyn. Dolewamy śmietanę i redukujemy. Doprawiamy solą i pieprzem.

Gołąbki z dziczyzną będą z całą pewnością pięknym daniem na każdym stole!

SMACZNEGO!

Małgorzata Tandyrak – Bunalska

Artykuł Gołąbki z dziczyzną w sosie kurkowym pochodzi z serwisu Pysznie jak w restauracji....

Bardzo lubię zapach pieczonego chleba roznoszący się po całym domu. Nie mogę się doczekać kiedy będę mógł zjeść jeszcze ciepłą chrupiącą „piętkę”.

Teraz chciałem sobie przypomnieć przepis, który poznałem wieki temu i bardzo pozytywnie zapisał mi się w pamięci. Swojski kurczak, faszerowany i zapieczony w swojskim chlebie. Niezwykle aromatyczny i soczysty… po prostu pyszny. Ja go bardzo polecam. Oczywiście można używać także innych farszy. Ja „na pierwszy ogień” polecam ten…

Składniki:

• 1 kurczak zagrodowy albo kura lub kogut ( waga około 1,8 -2.0 kg )
• 1 cebula
• 4 plastry boczku wędzonego
• 2 kaszanki
• 1 średniej wielkości jabłko ( słodko-winne )
• 3 ząbki czosnku
• 1 papryczka pepperoni
• wyrobione ciasto na chleb ( przepis na nie podam wkrótce )
• przyprawa do kurczaka ( najlepiej zrobiona samodzielnie, ale można też użyć „gotowca” )
• sól do smaku

Przygotowanie:

• Kapelusze suszonych grzybów namocz w małej ilości wody, a gdy już będą miękkie pokrój je na drobne paski.
• Na patelni podsmaż boczek, a gdy to zrobisz zeszklij drobno poszatkowaną cebulę. Z kaszanki ściągnij skórkę, pokrój ją w talarki i wrzuć na patelnię i pozwól by się „rozpadła”. Dodaj pocięte suszone grzyby wraz z wodą, w której się moczyły. Jabłko obierz ze skórki i zetrzyj na tarce z dużymi oczkami – wrzuć na patelnię i zamieszaj. Pepperoni i czosnek pokrój drobno i także wrzuć na patelnię. Całość smaż do momentu gdy większość „wilgoci” odparuje. Gdy tak się stanie, patelnię ściągnij z palnika i wystudź. Spróbuj, jeśli trzeba dosól do smaku.
• Kurczaka dobrze natrzyj przyprawami i odstaw na bok.
• Zrób ciasto na chleb – przepis na chleb będzie wkrótce na blogu.
• Skrzydełka ułóż tak by przylegały do kurczaka. Kurczaka ściśle wypełnij chłodnym farszem. Końcówki nóg zwiąż ze sobą kordem. „Kuper” wsadź między związane udka. Ciasto chlebowe rozciągnij w dłoniach i dokładnie obłóż nim kurczaka. Całość przełóż do żaroodpornej miski.
• Piekarnik nagrzej do temperatury 200st.C a gdy to zrobisz wsadź miskę z kurczakiem w cieście. Piecz godzinę, następnie wyłącz piekarnik. Nie otwieraj go. Upieczony chleb z kurczakiem pozostaw w cieple przez następne 30 minut.
• Miskę wyjmij z piekarnika ( zrób to w rękawicach żaroodpornych ), połóż ją na stole. Nożem przetnij upieczoną skórkę. Mięso podziel na części… Smacznego!

Podpowiedź:

1. Spieczona skórka wydaje się niejadalna. To tylko pozory. Przylgnęła do niej tłusta skórka oraz jest tam sporo wilgoci. Skórki nie odkładaj na bok. Pozwól sobie i innym jej spróbować. Uważaj, bo szybko znika. .
2. Do ciasta chlebowego możesz dodać suszonych pomidorów, z czosnkiem i bazylią… Możesz, ale nie musisz…

Artykuł Kurczak zagrodowy pieczony w chlebie pochodzi z serwisu Pysznie jak w restauracji....

Z wigilią i Świętami Bożego Narodzenia od dawien dawna kojarzy mi się ( między innymi oczywiście ) smak grochu z kapustą. Wyjątkowy smak, aromat, konsystencja, wszystko to było dziełem mojej mamy. W tym roku, w te święta postanowiłem zrobić coś podobnego. Dla pewności porozmawiałem z moją mamą, wyciągając od niej wszystkie interesujące mnie szczegóły… a więc… zdradzam Wam przepis mojej mamy, który mnie osobiście uwodzi od kilkudziesięciu lat… Przepis, który funkcjonuje w naszej rodzinie od pokoleń…

Składniki:

• 0,5 kg grochu
• 1,5 kg dobrej kiszonej kapusty
• 150 g surowego lub wędzonego boczku
• 3 cebule
• 3 liście laurowe
• 7 ziaren ziela angielskiego
• 3 ziemniaki
• 7 suszonych grzybów
• 40ml oliwy do smażenia lub dobrego oleju
• płaska łyżka soli
• sól i pieprz do smaku

Przygotowanie:

• Zacznij od zagotowania kiszonej kapusty. Gdy się tylko zagotuje, zlej wodę by pozbyć się nadmiaru kwasu. Kapustę ponownie zalej wrzącą wodą. Dodaj namoczonych suszonych grzybów, liści laurowych i ziela angielskie. Kapustę gotuj do miękkości. Gdy już taka będzie, usuń z niej grzyby, liście i ziele..
• Groch zalej wodą, odstaw na 10-12 godzin by napęczniał. Wodę zlej i zalej groch ponownie świeżą wodą – około 1l. Zacznij gotować. Po koło 15 minutach do gotującego się grochu dodaj obrane ziemniaki i sól. Gdy groch i ziemniaki się ugotują, odcedź je.
• Groch, ziemniaki i 2/3 ugotowanej kapusty zmiel w maszynce do mielenia. Pozostałą część kapusty drobno pokrój. Wszystko wymieszaj ze sobą.
• Boczek pokrój w drobne, cienkie poprzeczne paski. Podsmaż na patelni. Cebulę pokrój w drobną kostkę i dodaj do podsmażonego boczku. Zeszklij ją, a następnie wszystko połącz ze sobą i dokładnie wymieszaj.
• Posól i popieprz do smaku.

Artykuł Groch z kapustą i boczkiem pochodzi z serwisu Pysznie jak w restauracji....

Z wigilią i Świętami Bożego Narodzenia od dawien dawna kojarzy mi się ( między innymi oczywiście ) smak grochu z kapustą. Wyjątkowy smak, aromat, konsystencja, który był dziełem mojej mamy. W tym roku, w te święta postanowiłem zrobić coś podobnego. Dla pewności porozmawiałem z moją mamą, wyciągając od niej wszystkie interesujące mnie szczegóły… a więc… zdradzam Wam przepis mojej mamy, który mnie osobiście uwodzi od kilkudziesięciu lat… Przepis, który funkcjonuje w naszej rodzinie od pokoleń…

Składniki:

• 0,5 kg grochu
• 1,5 kg dobrej kiszonej kapusty
• 1 cebula
• 3 liście laurowe
• 7 ziaren ziela angielskiego
• 3 ziemniaki
• 7 suszonych grzybów
• 40ml oliwy do smażenia lub dobrego oleju
• płaska łyżka soli
• sól i pieprz do smaku

Przygotowanie:

• Zacznij od zagotowania kiszonej kapusty. Gdy się tylko zagotuje, zlej wodę by pozbyć się nadmiaru kwasu. Kapustę ponownie zalej wrzącą wodą. Dodaj namoczonych suszonych grzybów, liści laurowych i ziela angielskie. Kapustę gotuj do miękkości. Gdy już taka będzie, usuń z niej grzyby, liście i ziele..
• Groch zalej wodą, odstaw na 10-12 godzin by napęczniał. Wodę zlej i zalej groch ponownie świeżą wodą – około 1l. Zacznij gotować. Po koło 15 minutach do gotującego się grochu dodaj obrane ziemniaki i sól. Gdy groch i ziemniaki się ugotują, odcedź je.
• Groch, ziemniaki i 2/3 ugotowanej kapusty zmiel w maszynce do mielenia. Pozostałą część kapusty drobno pokrój. Wszystko wymieszaj ze sobą.
• Cebulę pokrój w drobną kostkę i zeszklij na oleju. Gdy to zrobisz dodaj do grochu z kapustą i wymieszaj.
• Posól i popieprz do smaku.

Podpowiedź:

1. Gdy groch z kapustą jest lekko „luźny” odparuj go na patelni. Taki groch z kapustą jest idealny na kolację wigilijną. Warto zrobić go więcej bo jak coś wam zostanie to możecie zrobić coś jeszcze bardziej ciekawego w smaku na następne dni świąt…
2. Gdy taki groch z kapustą zostanie Wam po kolacji wigilijnej to na następny dzień możecie zrobić groch z kapustą z boczkiem i cebulką… pyszności…
3. Kapustę warto gotować z suszonymi grzybami. Uzyskacie wyjątkowy smak. Ugotowane grzyby ja usuwam. Wykorzystuje je później do innych potraw lub zwyczajnie zjadam…
4. Zwykle mam swoje suszone grzyby, ale jeśli jest taki rok jak ten, który się właśnie kończy lub jeśli nie macie suszonych grzybów to polecam suszone grzyby „Leśne Skarby” – do nabycia w dobrych sklepach. Sprawdziłem je i polecam.

Artykuł Groch z kapustą pochodzi z serwisu Pysznie jak w restauracji....

Zalewajka, zupa która od dawna kojarzy mi się z domem rodzinnym. Pamiętam jak kilkadziesiąt lat temu przyjeżdżaliśmy do dziadka a mama od razu zaczynała robić zalewajkę. Prostą i szybką w wykonaniu a jednocześnie bardzo, bardzo smaczną…

Pamiętam, że było wiele wariantów w zależności od pory roku i tego co można było akurat znaleźć w lodówce. Bezsprzecznie najlepsza była zrobiona z zielonek i siwek, ale pamiętam też zalewajkę zrobioną z kozakami czerwonymi, które zbierane były w gaju w okolicach Paszkowic. Jak nie było świeżych grzybów zalewajkę robiło się z grzybami suszonymi a jak tych było za mało ( trzeba było przecież odłożyć na święta Bożego Narodzenia ) to była wersja bez grzybów. Zalewajka była zwykle okraszona podsmażoną słoniną i cebulką, choć czasami zamiast słoniny był boczek i właśnie z nim zalewajka smakowała mi najbardziej…

Czasami zdarza mi się poczytać przepisy na tę wyjątkową zupę i wydaje mi się, że są to przepisy na jakąś inną zupę.  A przecież jej historia powinna być powszechnie znana, bowiem zupa to powstała w Polsce centralnej w XIX. Od samego jej powstania podstawowymi składnikami były ziemniaki i grzyby. Dzięki prostocie w wykonaniu zalewajka rozpowszechniła się na kielecczyźnie, skąd na przełomie XIX i XX wieku wraz z migrującą ludnością pojawiła się w innych regionach…

Chyba to jest już kwestia mojego wieku, że coraz częściej staję się sentymentalny… również kulinarnie. Przyjeżdżając w rodzinne strony mojej mamy wiedziałem, że jak pojedziemy do cioci Zosi i wujka Zenka to wujo zaraz „pojedzie na wieś” i przywiezie kaszankę i pasztetową. Nikt tak nie przyrządzał kaszanki jak wujek. Kiedy w ubiegłym roku byliśmy u cioci Zosi to na stole pojawiła się pomidorowa, taka jak kiedyś. Lata lecą, a smak pomidorówki się nie zmienił. Ciocia Hala i wujek Leszek kojarzą mi się z doskonałym pasztetem z zająca. No i moi rodzice. Dzięki Tacie poznałem różne smaki dziczyzny. Tata znosił te skarby do domu a mama robiła z nich kulinarne cuda. Tak więc czym skorupka za młodu… ale co tam… rozpisałem się a przecież zalewajka czeka. Podaję Wam przepis, który mam od mojej mamy a ona zna go od swojej mamy. Warto przekazywać takie skarby z dawnych czasów by nie poszły w zapomnienie…

Składniki:

• 8 ziemniaków średniej wielkości
• 15 zielonek lub siwek, albo 3 kapelusze suszonych podgrzybków lub prawdziwków ( jak nie macie grzybów to je pomińcie – zróbcie bez nich )
• 250ml naturalnego żuru
• 4 liście laurowe
• 8 ziaren ziela angielskiego
• 1/2 łyżki soli
• 4 łyżki kwaśniej śmietany
• 100g słoniny lub boczku
• 1/2 średniej wielkości cebuli

Przygotowanie:

• Ziemniaki obierz i pokrój w grubą kostkę. Wrzuć je do garnka i zalej wodą. Wody wlej tyle by przykrywała ziemniaki warstwą ok 5cm.
• Dodaj liście laurowe i ziele angielskie.
• Jeśli masz grzyby to je dodaj. Jeśli masz grzyby suszone to namocz je wcześniej, a gdy będą już miękkie dodaj do garnka wraz z wodą w której się moczyły. Jeśli nie masz grzybów to pomiń ten punkt.
• Zagotuj. Dodaj sól i gotuj do miękkości ziemniaków.
• W tak zwanym międzyczasie na patelni podsmaż słoninę lub boczek. Pokrój w kostkę cebulę i podsmaż na wytopionym tłuszczu. Posól do smaku. Jeśli boczek lub słonina była słona to oczywiście nie dosalaj.
• Gdy ziemniaki będą już miękkie, wlej żur. Doprowadź do zagotowania i zdejmij z palnika. Nie gotuj. To jest zalewajka!
• Kilka łyżek zalewajki dodaj do kubka. Dodaj śmietanę i wymieszaj. Następnie rozmąconą śmietanę z zalewajką wlej do garnka i intensywnie mieszaj, by nie pojawiły się w zupie „grudki” śmietany.
• Teraz podaj okrasę, czyli podsmażoną cebulkę z boczkiem lub słoniną.
• Zagotuj, ale nie gotuj. Ściągnij z palnika i już masz prawdziwą opoczyńską zalewajkę.

Podpowiedź:

1. Zalewajki niczym nie zgęszczaj. Na początku może wydać Ci się nieco wodnista, ale uwierz nie zagęszczaj. Jeśli pozostawisz ją na kilka godzin lub do następnego dnia to ona sama naturalnie zgęstnieje i nabierze jeszcze bardziej szlachetnego smaku.
2. Jeśli masz zielonki lub siwki w marynacie winno-octowej to możesz je dodać do zalewajki jak będzie już rozlana do talerzy… efekt zaskakujący.

Artykuł Zalewajka mojej mamy i mojej babci pochodzi z serwisu Pysznie jak w restauracji....

Artykuł Chłodnik pochodzi z serwisu Pysznie jak w restauracji....

To jest prawdziwy eliksir dla naszego organizmu. Ciekawe jest to, że zrobienie go prawie nic nie kosztuje. Wszystkie składniki mamy dosłownie pod ręką. Właściwości prozdrowotne zakwasu z buraków są wręcz niewiarygodne.

No więc, co takiego dobrego robi dla nas zakwas z buraków? Otóż:

– ma silne działanie antynowotworowe. Powinny go stosować osoby, które walczą z  chorobą nowotworową, ale też i takie które chcą zapobiegać tej chorobie
– obniża ciśnienie krwi
– jest bogatym źródłem żelaza, magnezu, potasu, fosforu, sodu, kobaltu, cezu i rubidu, a także witamin A, B6, C, E, K, kwasu foliowego
– ma silne działanie krwiotwórcze
– niszczy wolne rodniki, wspiera organizm przy chemioterapii
– obniża poziom cholesterolu
– reguluje pracę narządów wewnętrznych
– przyspiesza wydalanie toksyn z organizmu
– podnosi ogólną sprawność organizmu

I co? Na mnie właściwości zakwasu zrobiły duże wrażenie, więc przypomniałem sobie o nim. No cóż lata lecą, niestety. Zakwas robię regularnie i piję szklaneczkę dziennie. Poniżej podaję przepis, który bardzo polecam.

Składniki:

– 2,5 kg  buraków
– 5 litrów przegotowanej, ostudzonej wody
– 5 łyżek soli
– 7 liści laurowych
– 10 ziaren ziela angielskiego
– 10 ząbków czosnku

Przygotowanie:

1.  Wyparz duży słój ( wolę szkło, bo widzę co się dzieje z zakwasem ). Buraki obrać, pokroić w talarki ( cienkie ) i układać warstwami przekładając je czosnkiem ( kroję go na pół wzdłuż ), liśćmi laurowymi i zielem angielskim. Ostatnią warstwą muszą być buraki.
2. Zagotuj wodę z solą i wystudź. Następnie zalej nią buraki.
3. Przykryj słój i odstaw go w ciepłe miejsce na 5-7 dni.
4. Po tym czasie zakwas przecedź na durszlaku. Przelej do wyparzonych butelek i wstaw do lodówki.

Uważajcie na to by:

– jeśli buraki wypływają, to przyciśnij je talerzykiem
– jeśli wypłynie ząbek czosnku, to należy go odłowić łyżką i wyrzucić, ponieważ może być powodem pleśnienia
– przy robieniu zakwasu warto pamiętać, że dodanie odrobiny poprzedniego jako startera, przyspiesza proces powstawania zakwasu

• Zdrowie z dobrym smakiem!

Artykuł Zakwas z buraków pochodzi z serwisu Pysznie jak w restauracji....