Sos tatarski
Od dawien dawna uwielbiam smak sosu tatarskiego. Pamiętam, że pierwszy raz zrobiłem je na zajęciach szkolnych w szkole podstawowej. Zasmakował mi i tak jest do dziś. Dlaczego go lubię? Może za jego "chrupkość", ostrość, kwaskowy smak, konsystencję i to że jest "zimnym sosem", który można wykorzystać do szybkich przekąsek. Moim zdaniem jest jest niezwykle prosty w wykonani i wręcz genialny w smaku. Kto go spróbuje, zapamięta ten smak na długo...
Składniki:
- 1 kubek dobrego majonezu http://maltaodkuchni.pl/domowy-majonez/
- 1 cebula
- 7 małych ogórków kiszonych lub konserwowych
- 1/2 kubka marynowanych grzybków - odsączonych ( najlepiej swoich lub "Leśne Skarby" )
- 40ml dobrego oleju
- świeżo mielony pieprz
- sól do smaku
Przygotowanie:
- Rozgrzej patelnię z olejem. Cebulę obierz, pokrój w drobną kostkę, wrzuć na patelnie i zeszklij. Gdy to zrobisz przełóż ją z patelni do miseczki i wystudź.
- Ogórki i grzybki pokrój w drobną kostkę. Dodaj do wystudzonej cebuli.
- Teraz dodaj majonez i świeżo mielony pieprz. Całość wymieszaj. Spróbuj. Jeśli uznasz dodaj odrobinę soli.
- Jeśli przełożysz sos do wyparzonego słoiczka, możesz do przetrzymać w lodówce.
Podpowiedź:
- Pamiętaj, że sos jest bez konserwantów. Rób go najlepiej na bieżąco. W lodówce nie przetrzymuj zbyt długo.
- Cebuli nie musisz szklić na patelni. Ja bardzo długo tego nie robiłem, ale wiele osób nie lubi surowej cebuli. Jeśli ją zeszklisz, zadowolisz wszystkich... może prawie wszystkich...