Nie ma chyba bardziej popularnego sosu na świecie niż keczup. Podobno Amerykanie zjadają go rocznie ponad… 300 tysięcy ton!:) Mimo, że najprawdopodobniej znajduje się w każdej lodówce to niewielu z Was wie, że oryginalny przepis na ten sos pochodzi z Chin i nie miał nic wspólnego z pomidorowym przysmakiem, który znamy. Pierwotnie była to zaprawa stosowana do przyrządzania potraw rybnych. Słowo keczup wprost pochodzi od słowa kôe-chiap i znaczy dokładnie „zaprawa do ryb.” Pierwowzorem keczupu była zupa polinezyjska, w skład której wchodziły m.in. cebula, fasola, zioła i sardynki. Nazwa sosu i jego receptura dotarły do Europy pod koniec XVII w. przez Anglię. W 1876 r. sos dotarł do USA i jego receptura została dostosowana do tamtejszych upodobań smakowych przez Henry’ego Johna Heinza, założyciela firmy spożywczej H. J. Heinz Company – firmy, która do dzisiaj jest znana z produkowania tego sosu.
Jeszcze w XIX w. słowem catsup określano każdy sos, w którym znajdował się ocet.
To tyle jeśli chodzi o garść faktów, a jeśli chodzi o smak to jednym z popularniejszych keczupów domowej roboty jest ten z cukinii. Popularność zawdzięcza zapewne nie tylko swojemu smakowi ale i łatwości i szybkości wykonania. Co ważne, keczup jest dużo zdrowszy i smaczniejszy niż sklepowy.
Mam nadzieję, że Was zachęciłam do wypróbowania naszego przepisu! 😉
Składniki (oczywiście warto wię kierować proporcjami, ale i tak, zawsze robię „na oko”)
- 4-6 dużych cukinii, pozbawionych skórki i nasion
- 4 średnie cebule
- 2 łyżki soli
- 2/3 szklanki octu jabłkowego (na przykład Sad Zaścianki)
- 1/2 szklanki cukru
- 1 łyżeczka papryki słodkiej
- 1 łyżeczka chilli
- 1/2 łyżeczki curry
- 1/2 łyżeczki pieprzu czarnego
- 2 ząbki czosnku
- 500 gramów przecieru pomidorowego
Przygotowanie:
Do dużego garnka zetrzeć na tarce cukinię. Dodać pokrojoną w kosteczkę cebulę i sól. Wymieszać i odstawić. Można zapomnieć i odstawić na całą noc!
Po tym czasie, garnek stawiamy na kuchence i na średnim ogniu dusimy. Do gorącej cukinii dodajemy cukier, podkręcamy ogień i gotujemy pół godziny mieszając aby nie przywarło.
Następnie dodajemy ocet, papryki, czosnek i gotujemy kolejne 15 minut bez przykrycia. Na koniec dodajemy przecier, mieszamy gotujemy 10 minut ( do zgęstnienia). I blendujemy.
Gorący keczup przekładamy do czystych, wyparzonych słoików. Zakręcamy i pasteryzujemy.
Gotowe!
Jeżeli dotarliście tutaj to jesteście gotowi zrobić swój keczup 😉
Polecam,
Małgorzata Tandyrak – Bunalska
Jedna odpowiedź do “Keczup z cukinii – pikantny”